WALORY PRZYRODNICZO - KULTUROWE PODHALA

W dniach 20.05. - 24.05. 2019 roku uczniowie klas 8g, 3h, 8a i 3f przebywali na terenie województwa małopolskiego. Celem wycieczki było poznanie jakże interesującej i bogatej kultury Podhala, a także żywa lekcja historii w Muzeum Auschwitz - Birkenau. Wycieczka była również czasem dobrej zabawy i integracji.

 

I tak z niedzieli na poniedziałek o 2:00 w nocy wyruszyliśmy ku przygodzie. Ku naszemu zdziwieniu nikt nie zaspał :). Miło było popatrzeć mimo nocy, na radosne twarze uczniów, którzy cieszyli się z rozpoczynającego się wyjazdu.

Pierwszym etapem naszej podróży było Muzeum Auschwitz - Birkenau w Oświęcimiu. Dla wielu osób było to pierwsze zderzenie z okrutną rzeczywistością tamtych czasów. Jedni przeżywali to w milczeniu i zadumie, innym zakręciła się łza w oku. Nie łatwo przejść obojętnie wobec tak ogromnej fali zła i braku poszanowania dla drugiego człowieka... Po żywej lekcji historii w Oświęcimiu i Brzezince ruszyliśmy w dalszą drogę do Zakopanego.

 

Drugiego dnia zaraz po śniadaniu wyruszyliśmy w Pieniny. Dzień ten rozpoczął się od zwiedzania zamku Dunajec w Niedzicy. To średniowieczna warownia znajdująca się na prawym brzegu Zbiornika Czorsztyńskiego. Zamek ten był plenerem wielu filmów i seriali, między innymi kręcono tutaj zdjęcia do ,,Zemsty", serialu ,,Janosik" oraz serialu ,,Wakacje z duchami".


Nieopodal zamku znajduje się wybudowana w latach 1975 - 1997 najwyższa w Polsce zapora ziemna z uszczelnieniem glinowym (56 m wysokości, 404 m długości). Powstała na Jeziorze Czorsztyńskim. Przy zaporze wybudowano elektrownie wodną. Ją również mieliśmy okazję zobaczyć. Po zwiedzeniu zamku i zapory wyruszyliśmy w dalszą podróż, która rozpoczęła się w Sromowcach Niżnych. Tym razem skorzystaliśmy z siły wody i flisackich rąk. Oczywiście jak już się wszyscy domyślacie, płynęliśmy wyżłobionym w wapiennych skałach przełomem Dunajca do miasta Szczawnica. Jest to jedna z największych atrakcji Pienin, która pozwala obcować w malowniczych okolicznościach z dziką, niezmienioną od tysięcy lat przyrodą. W trakcie spływu flisacy opowiadają o Pieninach, przytaczają legendy o Janosiku oraz pokazują atrakcyjne przyrodniczo i kulturowo miejsca na trasie, chociażby najbardziej charakterystyczny szczyt Pienin - Trzy Korony ( 982 m n.p.m.).


Wracając z Szczawnicy wjechaliśmy po drodze do miejscowości Dębno i tam zwiedziliśmy kościół św. Michała Archanioła. Jest to gotycki, wzniesiony prawdopodobnie w XIII wieku drewniany kościół wpisany na listę światowego dziedzictwa UNESCO. Znajduje się w nim najlepiej zachowana polichromia w Polsce.

 

Trzeciego dnia pogoda nas nie rozpieszczała... Rano wraz z przewodnikiem wyruszyliśmy na Kasprowy Wierch (1 987 m n.p.m). Szczyt zdobyliśmy koleją linową, ponieważ na szczycie panują jeszcze iście zimowe klimaty i trudno byłoby wejść o własnych nogach. Niestety ze względu na panujące warunki, opady deszczu i wszechobecną mgłę nie udało nam sie zdobyć nawet stacji meteorologicznej na Kasprowym Wierchu. Przez moment mogliśmy tylko podziwiać przepiękną panoramę Tatr...

 

Czwartego dnia przekroczyliśmy granicę naszego państwa i udaliśmy się na Słowację. Na początek Jaskinia Bielańska. Jest to jedna z najpiękniejszych i najczęściej odwiedzanych jaskiń na Słowacji, ponieważ oprócz licznych form skalnych, występują tam również kalcytowe sintrowe ornamentyki. Na liczącej 1370 m trasie, pokonując ponad 800 schodów, obejrzeć można bogatą szatę naciekową, naciekowe wodospady, stalagmity, stalaktyty, stalagnaty i jeziorka. Na Słowacji udaliśmy się również nad Szczyrbskie Jezioro, które położone jest u podnóża Tatr Wysokich. Znajduje się ono na wysokości 1346 m n.p.m. i jest drugim co do wielkości jeziorem wytopiskowym po stronie słowackiej. Niestety tym razem aura nam również nie sprzyjała i mogliśmy tylko zobaczyć uroczo skąpane we mgle jezioro.

 

To już piąty i zarazem ostatni dzień naszej wycieczki. Dzień, na który wszyscy uczniowie czekali z ogromną ekscytacją. Nasi uczniowie, jak wielu młodych ludzi potrzebuje zabawy i adrenaliny i to był właśnie ten dzień, który miał im to zapewnić. Energylandia - park rozrywki w Zatorze jest miejscem, gdzie można nawet będąc dorosłym bawić się jak dziecko.


Choć nas dorosłych niekiedy przeraża moc i wielkość tych monstrualnych rollercoasterów, uczniowie z przyklejonym do twarzy uśmiechem podbijali coraz śmielej nowe atrakcje Energylandii. I tak upłynął kolejny, zarazem ostatni dzień naszej przygody.

 

Wróciliśmy szczęśliwie w piątek, w późnych godzinach wieczornych. Zmęczeni, ale zadowoleni. Byliśmy przecież w tak wielu interesujących miejscach. Oprócz tych wspomnianych wyżej, byliśmy również w Wadowicach, zwiedzaliśmy w Zakopanem skocznię narciarską - Wielką Krokiew, na której przecież wielokrotnie Adam Małysz i Kamil Stoch zdobywali swoje trofea. Byliśmy również na najsłynniejszym deptaku Podhala - Krupówkach, na których uczniowie zakupili pamiątki dla bliskich.

 

Wszystko co dobre, szybko się kończy... I naszej przygody nastał kres... Ja ze swojej strony bardzo dziękuje wszystkim opiekunom, tj. Pani A. Durajczyk, Pani J. Krawiec i Pani J. Bornowskiej za pomoc w opiece nad uczestnikami wyjazdu. A wszystkim uczniom dziękuję za mile spędzony czas i życzę wszystkiego dobrego w nowych szkołach i życiu.

 

Katarzyna Drawc