Kaszuby-Wileńszczyzna. Ludzie powinni się spotykać!

W październiku 2017 roku gościliśmy uczniów z Gimnazjum im. P. K. Brzostowskiego w Turgielach na Litwie, natomiast od 4 – 8 czerwca br. to 40 uczniów wraz z opiekunami z naszej szkoły było gośćmi zaproszonymi przez turgielowskich pedagogów w ramach wymiany polsko –litewskiej, której zostałam koordynatorką.
Przyjęto nas bardzo serdecznie i zadbano o to, abyśmy poczuli się tam swojsko, za co serdecznie dziękujemy organizatorom; p. merowi rejonu solecznickiego Zdzisławowi Palewiczowi, p. dyr. w/w szkoły Łucji Jurgielewicz, p. Walentynie Dulko, p. Walentynie Jaglińskiej, p. Jarosławowi Jurgielewiczowi, p. Alicji i Janowi Staszewskim, p. Magdalenie Klepka oraz p. Czesławie Baranowskiej.


Program zwiedzania był przebogaty, a rozpoczęliśmy od miejsca naszego pobytu, Toriel (lit. Turgeliai) – wsi leżącej 18 km na północny wschód od Solecznik nad Mereczanką. Siedziby starostwa, w której mieszka 670 osób. Warto w tym miejscu wspomnieć, że nazwa tej miejscowości pochodzi od litewskiego wyrazu turgus, czyli targ, rynek. Turgiele, które w przeszłości nazywane były Małym Mereczem albo Mereczem Mongirdowskim, z pięknym zabytkowym kościołem pod wezwaniem Matki Bożej wzniesionym około 1511 roku, cieszą oko zwiedzających. Należy również zwrócić uwagę na bogatą historię tej niewielkiej miejscowości, w której od 1905 roku działała początkowa wiejska szkoła. Zaś 18 kwietnia 1919 r. podczas wojny polsko-bolszewickej, polska kawaleria pod dowództwem ppłk. Władysława Beliny-Prażmowskiego (1888-1938) wkroczyła w rejon Turgieli, by stąd dokonać uderzenia na Wilno.
Następnie organizatorzy poprowadzili nas na cmentarz, Stara Rossa, gdzie od 1840 z inicjatywy ks. Józefa Bogdanowicza wybudowano katakumby neogotyckiej kaplicy pogrzebowej. Od tego czasu cmentarz uznawano za elitarny, na którym chowano osoby zasłużone lub stojące wyżej w hierarchii społecznej. W 1847 w związku z wyczerpaniem się możliwości grzebalnych powstała nowa nekropolia po drugiej stronie ulicy Listopadowej tzw. Nowa Rossa, a po 1945 i opuszczeniu Wilna przez polskich mieszkańców rozpoczęła się celowa dewastacja nekropolii. Nagrobki były niszczone przez wandali, natomiast teren cmentarza stał się miejscem spotkań półświatka, który rozbijał nagrobki, niszczył epitafia, a wszystko przy biernej postawie nowych władz. W wielu grobowcach urządzono składy materiałów budowlanych oraz warsztaty, a z części zdemontowano epitafia. Tragicznym był dla Starej Rossy rok 1952, kiedy doprowadzono do zniszczenia monumentalnych katakumb. Cmentarz został zamknięty dla nowych pochówków w 1967 a dwa lata później, w 1969 wpisany do rejestru zabytków.
Ze szczególnym zaciekawieniem obejrzeliśmy również cmentarz wojskowy, powstały w 1920 na niewielkim terenie przed Starą Rossą, po lewej stronie bramy cmentarza, gdzie znajduje się grób Marii z Billewiczów Piłsudskiej, miejsce pochówku urny z sercem Józefa Piłsudskiego. Później zwiedziliśmy Ostrą Bramę a w niej Kaplicę Ostrobramską z obrazem Matki Boskiej Ostrobramskiej. Obejrzeliśmy Starówkę Wileńską i skosztowaliśmy regionalnych przysmaków, po czym udaliśmy się do Wileńskiego Muzeum Adama Mickiewicza, położonego w jednym z najbardziej malowniczych zakątków Starówki – przy ulicy Bernardyńskiej. Prowadzi do niego ulica Zamkowa tzw. zakątkiem gotyckim, bo są w nim dwa kościoły gotyckie – św. Anny oraz św. Franciszka i św. Bernarda. Ten ostatni nazywany jest bernardyńskim, stąd też nazwa uliczki.
Później zwiedziliśmy Górę Trzykrzyską – wzgórze w Wilnie, na prawym brzegu Wilejki, dawniej zwana Łysą lub Krzywą. Na górze stoi pomnik – trzy białe krzyże, który według legendy na Górze Łysej za czasów Olgierda umęczono siedmiu franciszkanów. Czterech strącono do Wilejki, zaś trzy Krzyże z ciałami męczenników ustawiono na górze. Dla upamiętnienia ich męczeństwa wileńscy franciszkanie – jak podaje Kosman – między rokiem 1613 a 1636 wznieśli na Łysej Górze trzy drewniane krzyże. W 1740 zmurszałe krzyże zamieniono na nowe, które przetrwały do 1869 r.; gdy ze starości zawaliły się, władze rosyjskie nie pozwoliły ich odbudować. Dopiero w 1916 r. podczas okupacji niemieckiej, z inicjatywy księdza prałata Kazimierza Michalkiewicza zebrano fundusze i postawiono krzyże betonowe według projektu Antoniego Wiwulskiego. Trzy krzyże przetrwały do 30 maja 1950 r., kiedy zostały wysadzone w powietrze. Część ruin wywieziono, większe fragmenty zakopano.
W kolejnym dniu pobytu udaliśmy się do Republiki Pawłowska – republiki samorządowej utworzonej w granicach I Rzeczypospolitej we wsi Pawłowo (dawniej Merecz) koło Wilna. Wysłuchaliśmy bogatej historii związanej z miejscowością, z której wynikało, że Rzeczpospolitą Pawłowską odwiedził król Stanisław August Poniatowski, który prowadził z księdzem Brzostowskim korespondencję. Poniatowski odznaczył księdza Orderem Orła Białego. Później były Jaszuny – miasteczko na Litwie, położone na południe od Wilna. Historyczna siedziba rodowa Radziwiłłów, potem Balińskich. Następnym miejscem wartym obejrzenia okazały się Taboryszki – wieś na Litwie, na Wileńszczyźnie, nad Mereczanką, w okręgu wileńskim, w rejonie solecznickim, przy granicy z Białorusią, gdzie około roku 1453 urodził się tu Wojciech Tabor, późniejszy biskup wileński. A Miedniki Królewskie wręcz nas urzekły, ponieważ ta wieś ze znajdującymi się dwoma z najwyższych wzgórz na Litwie, o tej porze roku, wprawiła nas w zachwyt, wręcz oczarowanie. Dopełnieniem owego zadumania stał się krzyżacki zamek z połowy XIV. Warto dodać, że był to jeden z ulubionych zamków króla Kazimierza Jagiellończyka. Mieszkał też na nim jego syn, święty Kazimierz. Obecnie na budowli prowadzone są prace konserwatorskie.
Poza zwiedzaniem czekało na nas również wspólne biesiadowania, przy którym mogliśmy podzielić się wrażeniami. Uczniowie z naszej szkoły szybko zaprzyjaźnili się ze swoimi litewskimi kolegami, którzy ciepło wspominali pobyt w Luzinie.
Za pełen wrażeń integracyjny wyjazd dziękujemy władzom Gminy Luzino p. J. Wejerowi oraz dyr. SP. nr 2 im. G. Labudy p. K. Bistroniowi.

 

M. Klein